Jak podejść do tematu miłości kiedy ma się już poważne 10 lat? Większość książek o tej tematyce jest albo dla wieku przedszkolnego, albo już dla nastolatków. Jednak okazuje się, że dobra lektura potrafi zainteresować dużo szerszy przedział wiekowy, szczególnie gdy jest pełna humoru i od zabawnych opowiastek przechodzi płynnie do głębszych treści.
W efekcie lektury " Kocha, lubi, szanuje … czyli jeszcze o uczuciach", autorstwa Grzegorza Kasdepke, powstała Rodzinna Pajęczyna Miłości, a raczej jej namiastka, ponieważ nie znaleźliśmy w domu tak dużej kartki, by się wszystko na niej zmieściło :)
Inna bardzo przyjemna pozycja książkowa, po którą sięgnęliśmy, to: "Proszę mnie przytulić".
Zachęceni działaniami bohaterów książki, wesołych niedźwiadków, z entuzjazmem przystąpiliśmy do rodzinnego przytulania.
Do ściskania sąsiadów póki co nie było okazji, ale wszystko przed nami :)
Lekturą, która w humorystyczny sposób oswaja temat pierwszej szkolnej miłości, jest książka autorstwa Pawła Beręsewicza, pt.: "Jak zakochałem Kaśkę Kwiatek". Znany i lubiany autor książek o rodzinie Ciumków nie zawiódł i tym razem.
Spontanicznie, na bazie przeczytanych książek i odbytych rozmów o różnych wymiarach miłości, powstało piękne podsumowanie w formie plakatu:
I jeszcze jedno zdjęcie w temacie miłości do literatury i poezji :)
Wpis powstał w ramach projektu "Czarowanie przez czytanie - edycja 2"