niedziela, 5 sierpnia 2018

Zwiedzamy Teneryfę - cz. 3 - Siam Park



Siam Park - The water kingdom, czyli wodne królestwo w stylu tajlandzkim, to kolejny cel naszej podróży na Teneryfę. Ten niezwykły aqualand  jest uważany za najbardziej atrakcyjny w Europie i jeden z najciekawszych na świecie. Na swojej ogromnej powierzchni, wśród egzotycznej roślinności, ukrywa wiele atrakcji i niespodzianek.


Do parku z Costa Adeje dotrzemy bezpłatnym piętrowym autobusem, kursującym co pół godziny. Przejażdżka na górnym pokładzie może się wiązać z intensywną gimnastyką, jeśli przejeżdżamy wzdłuż alei wysadzanych palmami, które nie były ostatnio podcinane. Na hasło "palma" należy zrobić szybki unik, by nie doświadczyć bliskiego spotkania z jej mocnymi liśćmi. Taka przejażdżka zapewnia dużo śmiechu i szybką integrację w autobusie :)


Bilet do Siam Parku dla dorosłego kosztuje 37 EUR, a dla dziecka 25 EUR, nie ma znaczenia czy bilet został zakupiony przez Internet, czy też w lokalnym biurze lub kasie. Jeśli ktoś planuje wizytę także w Loro Parku (według fanów Tripadvisor nr 1 w Europie i nr 2 na świecie wśród ogrodów zoologiczno-botanicznych ), to wówczas opłaca się kupić bilet łączony za 64 EUR oszczędzając 10 EUR (dla dziecka bilet łączony to 43,50 EUR). Warto na pewno odwiedzić obydwa.


 

Pełen atrakcji wodnych Siam Park nie jest obiektem łatwym do fotografowania jeśli się nie ma wodoszczelnej obudowy na aparat, stąd galeria zdjęć zamieszczonych na blogu na pewno nie prezentuje całej jego atrakcyjności, a jedynie jest namiastką tego, co może nas tu spotkać. Za to po skończonej sesji można wynająć szafkę za 5 EUR (+ 5 EUR depozyt) i schować w niej cały sprzęt, aby rozkoszować się wodnymi zabawami bez ograniczeń.


Siam Beach, to sztuczna plaża z żółtym piaskiem otaczająca ogromną lagunę. Co półgodziny na lagunie powstaje gigantyczna sztuczna fala, największa na świecie, na której można by nawet surfować. Seria fal jest sygnalizowana za każdym razem sygnałem dymnym i dźwiękowym wydobywającym się z tajskich świątyń przy lagunie. Ta fala była dla nas atrakcją numer 1.


Każda zjeżdżalnia ma swój limit wzrostowy. My najchętniej korzystaliśmy z atrakcji od 1,10 m (te od 1,25 m były już czasem za ostre;))


The Tower of Power to gigantyczna wieża z której aby zjechać trzeba mieć minimum 14 lat lub 170 cm wzrostu. Zjazd z dużej wysokości trwa kilka sekund, przebiega przez akwarium z rybami i kończy się w płytkim basenie. To atrakcja dla złaknionych dużej adrenaliny.


My zdecydowanie preferujemy spokojniejsze rozrywki, jak choćby ta w Lost City (Zaginionym Mieście).



W obrębie Lost City znajdziemy sporo mniejszych zjeżdżali, dostosowanych do każdej kategorii wiekowej, na których najmłodsi mogą się wyszaleć do woli.



Rodzinną, spokojną atrakcją, może być przejażdżka na pontonie po leniwej rzece Mai Thai River. Rzeczka malowniczo się wije wśród tropikalnej roślinności i przepływa pod małymi mostkami, ale niewinna jest tylko do czasu. kiedy ktoś niechcący nie wybierze bardziej ekstremalnej odnogi ze zjazdem szybką zjeżdżalnią i tunelem - akwarium (taką atrakcję przez przypadek zafundowała sobie młodsza córka).





Naga Racer, to zestaw sześciu położonych obok siebie zjeżdżalni, z których się zjeżdża na piankowych matach. Ta zabawa też cieszyła się u nas powodzeniem (mniejszą wśród dorosłych, którzy musieli taszczyć ciężkie od wody maty na górę za biegnącymi w podskokach dzieciakami :))


Zjazd zjeżdżalnią "The Dragon" obejrzeliśmy sobie wcześniej na YouTube więc bez żalu przeszliśmy obok. Może kiedyś ...


Akwaria z rybami towarzyszą kilku zjeżdżalniom.


Mekong Rapids to zjeżdżalnia po której zjeżdżaliśmy na dużym, czteroosobowym pontonie. Podobało się, choć uszy trochę puchły od nieskrywanych emocji :)

Przy wejściu do Siam Parku znajduje się basen z fokami (Leones Marimos), gdzie co jakiś czas można obejrzeć pokaz karmienia i kilka zabaw z fokami.


Na terenie parku nie brakuje, placyków zabaw i niewielkich zjeżdżalni dla najmłodszych, na których mogą się pobawić gdy starsi korzystają / zjeżdżają z niedostępnych jeszcze dla nich atrakcji.


Żegnamy Siam Park, a jeśli ktoś chciałby tam wrócić po raz kolejny w czasie pobytu na wyspie, to może przed wyjściem zakupić bilet za pół ceny (za 17 EUR), który jest do wykorzystania w ciągu najbliższych 14 dni. Biletu nie można odstąpić - zabezpieczeniem jest skan palca / linii papilarnych właściciela.


Zapraszamy na inne posty z Teneryfy, z wyprawy na wulkan TU, i z Costa Adeje TUTAJ, a wkrótce do stolicy wyspy Santa Cruz oraz do Loro Parku.

Wpis w ramach projektu Mali Podróżnicy  TENERYFA