Przygodę ze sztuką meksykańską rozpoczęliśmy od warsztatów z panią Justyną Styszyńską, autorką książki "Frida Kahlo" z serii "Idol".
Książka w przystępny dla dzieci sposób przybliża życie i twórczość malarki.
Zawiera nie tylko informacje biograficzne i ciekawostki z życia artystki, ale też liczne zadania i zagadki dla młodych czytelników.
W trakcie spotkania pani Justyna mówiła w jaki sposób Frida przedstawiała siebie na obrazach, o tym że warto między innymi zwrócić uwagę na jej neutralny wyraz twarzy, bez żadnych emocji, które były przekazywane w inny sposób.
Opowiadała też o warsztacie artystki i jej trudnym życiu naznaczonym chorobą.
Po części teoretycznej należało wzorem malarki spróbować przygotować swój autoportret.
Dzieci nawzajem odrysowały swoje sylwetki i miały się zastanowić jak siebie widzą i jak inaczej niż mimiką twarzy przekazać widzowi jakieś przesłanie.
Korzystano z papieru pakunkowego oraz pisaków i farb.
Jeszcze kilka pociągnięć pędzlem ...
... i autoportret gotowy :)
Dalsza część zabawy odbywała się już w domu na bazie zadań z książki.
Powstała między innymi galeria z dziełami Fridy Kahlo, z własnym wkładem artystycznym.
Podziwialiśmy stroje malarki i ubieraliśmy manekiny przy pomocy naklejek .
Kolejnym zadaniem było umeblowanie pracowni Fridy i Diego Rivery.
Posiadali oni osobne domy połączone przejściem i każde z nich miało swoją pracownię dostosowaną do własnych potrzeb i charakteru, którym się bardzo różnili.
Książka zawiera wiele interesujących ćwiczeń i dawkę wiedzy nie tylko o malarce, ale także ogólnie o warsztacie pracy malarza.
Styczność z innym rodzajem sztuki meksykańskiej mieliśmy podczas jesiennego pikniku z udziałem wolontariuszy z Fundacji Kultura Meksykańska.
Wykonanie amuletu w specjalny, tradycyjny sposób amuletu zaczynamy od wybrania osoby dla której przeznaczony jest amulet.
Następnie przy każdym pełnym nawinięciu (po kwadracie) należy pomyśleć o tym, czego się życzy tej osobie.
Dobierane kolory także mają znaczenie, każdy z nich jest odpowiedzialny za inny żywioł, uczucie.
Gotowe amulety, pełne dobrych życzeń, mają chronić właściciela.
Na innych warsztatach, z Meksykiem w tle, wykonywaliśmy grzechotki w stylu maraksów.
Wypełnione ryżem plastikowe pudełko zostało udekorowane bibułą w radosnych, żywych kolorach.
Przygotowaliśmy także meksykańskie sombrero.
Z plastikowej miseczki powstał trzon kapelusza, a rondo z papieru pakunkowego.
Następnie sombrero należało ozdobić bibułą.
Nie mieliśmy czasu na bardziej pracochłonne dekorowanie, ale efekt i tak był przyjemny.
Viva el Mexico!
Wpis powstał w ramach projektu "Bliżej sztuki"
Ale super działania.
OdpowiedzUsuńMy też robiliśmy sylwetkę na wielkim papier,e, ale bez okazji.
Zapraszamy