wtorek, 26 września 2017

W poszukiwaniu "Tajemniczego ogrodu"




W ramach projektu "Czarowanie przez czytanie" w sierpniu poznawaliśmy niezwykłą książkę  Frances Hodgson Burnett, pt. "Tajemniczy ogród" . Czytanie lektury zaowocowało licznymi ciekawymi rozmowami i pogłębieniem fascynacji otaczającą przyrodą.

Postanowiliśmy odnaleźć najbardziej tajemnicze ogrody i parki oraz tak, jak jeden z bohaterów książki, Dick, zaprzyjaźnić się ze zwierzętami, nauczyć się je obserwować. Wśród odwiedzonych miejsc największe wrażenie wywarła na nas wizyta w Łazienkach Królewskich w Warszawie i w Arboretum w Bolestraszycach, niedaleko Przemyśla.



 
Łazienki Królewskie odwiedzaliśmy już wcześniej, dlatego nie opisujemy znajdujących się tam pięknych miejsc, ale powszechnie znanych. Tym razem największą uwagę poświęciliśmy mieszkańcom tego parku i poszukiwaniu najbardziej magicznych miejsc.  


Obłaskawione wiewiórki i pawie bardzo chętnie wzięły udział w projekcie :)
Z rybami w stawie nie udało się porozmawiać, ale nakarmić jak najbardziej.

 
 
Świat roślin i zwierząt jest w Łazienkach Królewskich jest bardzo ciekawy (można o tym przeczytać TUTAJ ), ale w gwarne letnie weekendy co bardziej płochliwe okazy fauny ukrywają się przed zwiedzającymi.

 
Unikając tłumów w centrum parku można zaczerpnąć łyk egzotyki w jego chińskiej części...


... lub zboczyć z głównych ścieżek by znaleźć choćby taką ciekawostkę jak liczący sobie prawie 190 lat zegar słoneczny Wojciecha Jastrzębowskiego, umieszczony na granitowym głazie narzutowym, który znajduje się na skarpie nad budynkiem Starej Oranżerii.


 
Poranki w Łazienkach są najciekawsze do obserwacji przyrodniczych.


Kiedyś oprócz kaczek, można było spotkać tu łabędzie (a nawet lisa), niestety tego lata nie ma tych pięknych ptaków. Za to wiewiórki rude i ciemniejsze chętnie zaprzyjaźniają się ze zwiedzającymi, zwłaszcza, jeśli wiąże się to z poczęstunkiem orzechami.

 
Największą niespodziankę sprawiły nam jednak sikorki bogatki. Niedaleko Amfiteatru, w ustronnym miejscu dostrzegliśmy grupę tych ptaków. Na początku bardzo nieufne, tylko z daleka łapały okruszki i uciekały z nimi w zarośla.  Lektura "Tajemniczego ogrodu" nie poszła jednak w las i wzorem Dicka, powoli i cierpliwie wabiąc płochliwe ptaszki zdobyliśmy wreszcie ich zaufanie.


Błyskawicznie poruszające się sikorki kolejnego dnia także udało się przekonać, że nie mamy złych zamiarów.


 
Taki bezpośredni kontakt z przyrodą daje ogromnie dużo radości.

 
Nawet mała myszka odważyła się wyjść z zarośli by spróbować tego co upuściły sikorki.
 
 
To były czarodziejskie chwile, a do Łazienek Królewskich w Warszawie na pewno wrócimy jeszcze nie raz.   


 
Innym miejscem i naszym "Tajemniczym ogrodem" zostało Arboretum w Bolestraszycach.

 
To niepowtarzalne, pełne niespodzianek, zagubionych dróżek i labiryntów miejsce budzi zachwyt małych i dużych.

 


Na terenie ogrodu znajdują się stawy pełne nenufarów (grzybieni), a na terenie Arboretum znajduje się w sumie około 2200 drzew i krzewów.

 
Wiele z nich tworzy takie urocze zakątki.

 
W Bolestraszycach gościliśmy po raz drugi i musimy przyznać, niewiele
jest tak klimatycznych ogrodów.




Można stąd także obserwować gwiazdy a dla osób niewidomych utworzono
planetarium dotykowe i ogród sensualny.



Magii ogrodowi dodają na pewno wiklinowe arcydzieła.



Na każdym kroku czeka nas niespodzianka przyrodnicza lub artystyczna.
Tu drozd śpiewak.







Ogród jest strefą kultury, a prace powstałe w wyniku międzynarodowych warsztatów artystycznych jeszcze bardziej wzbogacają to niesamowite miejsce. 


 
Dwór na terenie Arboretum nie ma stu pokoi, jak posiadłość w powieści "Tajemniczy ogród", ale za to ukrywa niewielkie, lecz ciekawe muzeum przyrodnicze.



 
W parku możemy spotkać pośród drzew także bajkowe stwory. Ogród daje szerokie pole wyobraźni i znajdziemy w nim wiele miejsc, w których można puścić wodze fantazji.





 
To zdecydowanie najbardziej tajemniczy ogród jaki udało nam się poznać.

 
Wiedzę na temat ptaków można tu poszerzać na wiele sposobów. Na przykład spotkany w Arboretum drozd śpiewak to ptak, który według "Ptasiego budzika" pierwszy rano rozpoczyna swoje trele (dokładnie o godzinie trzeciej nad ranem).

 
W naszym spotkaniu z "Tajemniczym ogrodem" nie zabrakło zabaw ogrodniczych.

 
 A poniżej zainspirowana lekturą praca plastyczna, w środku której siedzą od lewej: Mary, Dick i Collin.
 
 
 
Wśród naszych inspiracji szczególne miejsce zajęły ptaki, nie tylko gile, ale także zaprzyjaźnione sikorki.
 
 
 
Praca wykonana na bazie zeszytu Wydawnictwa Olesiejuk: "Kreatywne kolorowanie"
 
Przed nami jeszcze musical na podstawie "Tajemniczego ogrodu" w teatrze "Bagatela w Krakowie. Nie możemy się już doczekać!
Poniżej zdjęcie ze strony teatru oraz link do galerii musicalu:
 
 
 
 
 
Wpis powstał w ramach projektu  "CZAROWANIE przez CZYTANIE" 
 


 



2 komentarze:

  1. Jakie niesamowite to arboretum!! Musimy się wybrać!

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo polecam Arboretum Bolestraszyce. Na zdjęciach nie widać, że częśc znajduje się na wzniesieniu z piękną panoramą. Można tam spędzić cały dzień odkrywając jego tajemnice :)

    OdpowiedzUsuń