czwartek, 31 sierpnia 2017

Wirtualne podróże małe i duże - Szwecja




Naszą podróż do Szwecji rozpoczęliśmy od poszukiwań w najbliższej okolicy szwedzkich śladów. W pierwszej kolejności przyszły nam niestety do głowy zniszczone w czasie potopów szwedzkich zamki, kościoły i budowle miejskie. Pomimo tego postanowiliśmy się skupić na tym co ciekawe i pozytywne :)

Łyk wiedzy ogólnej o Szwecji zaczerpnęliśmy z książki "Europa Północna", z serii MikiGeo.



O Wikingach poczytaliśmy trochę w książce "Wielkie Podróże. Odkrycia".



Udaliśmy się także na "Wielki Rajd dookoła świata", na trasie którego znalazła się Szwecja.



Obrazek przedstawiający obchody święta związanego ze św. Łucją był inspiracją do pracy plastycznej.




Święto jest obchodzone w Szwecji w dniu 13 grudnia, w najdłuższą (zgodnie z dawnym kalendarzem) noc roku. Dawniej święta Łucja, którą zostawała najstarsza córka, w białych szatach i z wiankiem świec na głowie mających rozproszyć ciemności budziła rodzinę podając na śniadanie między innymi szafranowe bułeczki. Dziś orszaki dziewcząt ubranych na biało i chłopców w szpiczastych czapkach odwiedzają szkoły, szpitale i urzędy.
 
 
 
Innym hucznie obchodzonym wydarzeniem, tym razem w sierpniu, jest święto jedzenia raków.
Na informacje o tym święcie natknęliśmy się w sklepie Ikea. Zachęceni zdaniem mówiącym że: "Jedzenie raków nie jest proste, ale gdy dosięgniesz ich niebiańskiego wnętrza, zrozumiesz, że trud się opłacił", sięgnęliśmy po skorupiaka.
 
 


Tak dokładniej, to sięgnęli tylko starsi. Młodsze pokolenie zdecydowanie odmówiło koncentrując się na pysznym torcie czekoladowym.


Wnętrze raka trudno było według nas nazwać niebiańskim, ale o gustach się nie dyskutuje. Zdecydowanie bardziej smakowało nam ciasto czekoladowe i podobały się świąteczne dekoracje. Motyw raka będzie nam na pewno towarzyszyć w najbliższych pracach plastycznych.


Najedzeni mogliśmy sięgnąć po dobrą lekturę. Znane i lubiane na całym świecie książki Astrid Lindgren nie wymagają chyba rekomendacji.
 

Jeśli dziecko przeczyta już przynajmniej 2 - 3 pozycje, to warto sięgnąć po książkę Christiny Bjork (autorki książki "Linnea w Ogrodzie Moneta"), pt. "Przygody Astrid - zanim została Astrid Lindgren".
 



Książka bardzo ciekawie i humorystycznie prowadzi czytelnika przez zaczarowany świat Astrid, pokazując skąd autorka bestsellerów czerpała inspiracje do swoich opowiadań.



Można w niej przetestować swoją znajomość literatury i spostrzegawczość, gdyż co kilka kartek znajdują się wyjaśnienia mówiące, które wydarzenia z życia autorki można odnaleźć w poszczególnych opowiadaniach. Jest to świetna zabawa dla całej rodziny.

 
 Inne znane nam książki szwedzkiego autora (choć na pewno już nie tak interesujące jak książki Astrid Lindgren), to seria "Biuro Detektywistyczne Lassego i Mai". Znajdujące się od kilku lat w czołówce listy bestsellerów dziecięcej literatury w Szwecji zdobywają także coraz więcej czytelników w Polsce. Są dobre do samodzielnego czytania dla grupy wiekowej 7-9 lat, powstają na ich podstawie także ekranizacje kinowe. U nas od tych książek zaczęła się fascynacja samodzielnym czytaniem i przy okazji wirtualnej podróży odświeżyliśmy tą znajomość.
 

 
Przy okazji odwiedzin w Warszawie zaglądnęliśmy do Ambasady Królestwa Szwecji.
 
 
 
 
Na zakończenie naszej wędrówki po Szwecji, nie mogło zabraknąć piosenki Abby, której przeboje towarzyszą nam niemal od kołyski :)


 
 
Wpis w ramach projektu Mali Podróżnicy  SZWECJA   
 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz